Już dziś ostatecznie pożegnamy się z polsatowskim Jak ONI śpiewają. Ostatnia, "mistrzowska" edycja show dobiega końca, a w jej finale o perłowy mikrofon zawalczą Artur Chamski, Krzysztof Respondek oraz Agnieszka "Włodara" Włodarczyk, która w zeszłym tygodniu wyeliminowała z programu Joasię Liszowską (i "ryczała"). Nie trzeba chyba dodawać, że z tej okazji producenci szykują sporo fajerwerków. Aż strach się bać, jak wzruszona będzie Edzia.
Finałowy odcinek Jak ONi śpiewają 6 będzie też miejscem debiutu formacji The Jacksons, która "złoży hołd królowi popu" w składzie: Patrycja Kazadi, Aleksandra Szwed, Karolina Nowakowska, Artur Chamski oraz Nick Sinckler. To dość ciekawe połączenie, bo zarówno Chamski jak i Sinclker są pod menedżerską opieką Darka Krupy, a musical z piosenkami Jacksona szykuje przecież Rinke Rooyens... Czyżby w imię oglądalności dogadali się za plecami Górniak?
Swoją drogą, Michael na pewno byłby dumny, gdyby wiedział, że takie gwiazdy biorą się za jego repertuar... Jak widać na jego śmierci można się wypromować pod każdą szerokością geograficzną.
Poza tym, finaliści również będą śpiewali piosenki Jacko - jako pierwszy wykonają właśnie jego utwór, później piosenkę latino, po której zostanie wyeliminowany jeden z nich. Zwycięzca zostanie wyłoniony po zaśpiewaniu jednego z polskich hitów: Daj mi tę noc, Kroplą deszczu i... Czarnych oczu Iwana i Delfina.
Biedny Michael - żeby wybrać mu takie towarzystwo... Delfina...