Gwiazdy Hollwyood żyją w dziwnym przekonaniu, że ręka sprawiedliwości nie jest w stanie ich dosięgnąć. Jak pokazał przykład Nicolasa Cage’a, nikt nie jest bezpieczny. Amerykańskie media donoszą właśnie, że Wesley Snipes złożył wniosek o unieważnienie sądowego wyroku z 2008 roku.
Aktor został skazany na trzy lata więzienia, jednak wyszedł za kaucją, która opiewała za kilka milionów dolarów. Do więzienia miał trafić po tym, jak sędzia uznał go winnym niepłacenia podatków przez pięć lat od 1998 roku. Uzbierało się tego około 2,7 miliona dolarów. Snipes nadal nie uregulował długu i teraz chce się z tego wykręcić.
Prokurator stanowy obliczył, że w ciągu tych pięciu lat Snipes zarobił 13,7 miliona dolarów. Nie ma więc mowy, żeby nie było go stać na spłacenie fiskusowi należności. Gwiazdor nadal utrzymuje, że warunki spłacania długu są niedorzeczne. Cóż… takie już jest Hollywood.