Janusz Józefowicz pozwolił wprawdzie swojej żonie na udział w Tańcu z gwiazdami, a nawet wypełnia polecenie producentów i stara się nie pojawiać w studio, ale to poza tym wiele się nie zmieniło. Jak donosi Fakt, oczekuje od żony, że natychmiast po programie wróci grzecznie do domu. Urbańska nigdy nie bierze udziału w coniedzielnych imprezach po nagraniu odcinka.
Wspólne imprezy po roztańczonym show to już tradycja - pisze tabloid. Pojawiają się na nich tancerze i gwiazdy. Nie brakuje nawet tych, którzy tańczyli w poprzednich edycjach. Mimo że uczestnicy programu bardzo polubili Nataszę, ani razu nie udało się jej namówić, by przyszła. Aktorka zasłania się obowiązkami związanymi z dzieckiem, ale wszyscy po cichu plotkują, że to właśnie Józefowicz zabrania jej szaleć z kolegami i nie toleruje, gdy jego żona spędza zbyt dużo czasu z ludźmi z programu.