Informacje o rychłym ślubie Britney Spears z jej nowych partnerem, Jason Trawickiem, pojawiają się w prasie regularnie co kilka tygodni. Para była w sobie bardzo zakochana i planowała razem przyszłość. Jednak poprzednie związki Jasona zraziły go do tak poważnych zobowiązań, jak małżeństwo. Nadal nie oświadczył się piosenkarce, choć ta już od jakiegoś czasu dawała mu sygnały, że jest na to gotowa.
Dlatego też Spears postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i sama oświadczyła się Trawickowi. Ku jej zaskoczeniu, odmówił.
Britney uwielbia śluby. Oświadczała się swoim facetom niejednokrotnie - donosi informator. Już od jakiegoś czasu powtarzała, że jeszcze nigdy nie była w tak zdrowym i normalnym związku.
Możliwe, że pośpiech gwiazdy mógł zaważyć na przyszłości pary. Zaraz po oświadczynach Jason wrócił z Australii do Stanów Zjednoczonych. Na ostatnim koncercie piosenkarka wydawała się przygnębiona, a swój hit Toxic zapowiedziała słowami: Czy kiedykolwiek kochaliście inną osobę? Czy zostaliście przez nią skrzywdzeni?