Nie widać końca doniesień o stanie higieny Roberta Pattinsona. Sam aktor przyznał, że nie przejmuje się tym, jak wygląda, ani pachnie. Ponoć praca z nim, to dla innych katorga, bo roznoszony przez niego smród jest nie do zniesienia. Peter Facinelli, który wciela się w jego ojca w Zmierzchu, powiedział dziennikarzom, na czym polega plan 23-latka.
Robert jest naprawdę bystry. Doszedł do wniosku, że jeśli nie będzie zmieniał ciuchów, paprazzi nie będą w stanie zrobić mu zdjęć, które będą interesowały redaktorów gazet - twierdzi Facinelli. Nikt nie kupi zdjęć gwiazdy, na których ta, za każdym razem, wygląda identycznie.
Informacje o zapachach roznoszonych przez Brytyjczyka potwierdzają jego współpracownicy:
Mój mechanizm obronny włącza się, kiedy go widzę. Staram się go nie wąchać - powiedziała Ashely Greene. Za każdym razem czuję, kiedy się zbliża - potwierdza Chris Weitz, reżyser Księżyca w nowiu.
Szkoda, że na rozhisteryzowane fanki ta taktyka wyraźnie nie działa.