Cierpiący na depresję w szwajcarskim areszcie Roman Polański może odetchnąć z ulgą. Właśnie podano informację, że szwajcarski sąd zgodził się wypuścić go za rekordową kaucją - 3 miliony euro! Nie trzeba chyba dodawać, że kwota ok. 12 milionów złotych nie przeraża reżysera, który już wcześniej zapewniał, że jest w stanie zapłacić bardzo dużo, aby znaleźć się na wolności.
Będzie jednak musiał poddać się restrykcjom określonym przez sąd - będzie przebywał w swoim domu w opasce elektronicznej, pozbawiony dowodów tożsamości, które zobowiązany jest zdeponować.
Sąd orzekł, że kaucja oraz zabezpieczenie dowodu tożsamości i dozór elektroniczny są wystarczające, by zapobiec ryzyku ucieczki - poinformował Federalny Trybunał Kryminalny w szwajcarskim mieście Bellinzona, którego cytuje Gazeta Wyborcza.
Nie wiadomo, czy szwajcarskie ministerstwo sprawiedliwości będzie odwoływało się od takiej decyzji - ma na to 10 dni.