Na oficjalnej stronie Dody pojawiło się potwierdzenie podanej przez nas wczoraj w południe informacji. Krótka notka to oficjalne stanowisko gwiazdy w sprawie zakończenia współpracy z Mają Sablewską. Zwróćcie uwagę, jak krótko podsumowała wieloletnią przyjaźń:
Doda rozstaje się ze swoją managerką, Mają Sablewską - pisze Dorota w trzeciej osobie. Artystka (!), dziękując Mai za zaangażowanie, profesjonalizm i wiele pięknych chwil, pragnie poinformować, że chce rozwijać swoją muzyczną karierę z nowymi pomysłami i w nowym otoczeniu.
Obie strony rozstają się w przyjaźni, ale podkreślają, że ich relacja zawodowa to zamknięty rozdział.
Dorota kończy swój wpis słowami: To dojrzała i w pełni przemyślana decyzja - twierdzą zgodnie Doda i Maja.
Jak myślicie, czy to na pewno ich wspólna wersja? Maja będzie pewnie milczeć i i tak nic nie powie, ale nie sądzimy, że zrezygnowałaby z tej pracy dobrowolnie. Chyba jednak poszło o młodą Marinę...