Kilka dni temu amerykańskie media podały dwie informacje dotyczące najsłynniejszego golfisty świata, Tigera Woodsa: po pierwsze, sportowiec ma romans, po drugie, miał niegroźny wypadek samochodowy. Początkowo nie łączono tych dwóch zdarzeń, jednak teraz okazuje się, że indycent mógł mieć związek z niewiernością Woodsa...
Od samego początku wiadomości w tej sprawie były mocno niejasne: najpierw informowano, że golfista uderzył swoim autem w drzewo i hydrant, ale policja ogłosiła to aż 12 godzin po wydarzeniu. Spekulowano również o jego ciężkich obrażeniach, a tymczasem opuścił szpital jedynie z niewielkimi zadrapaniami. Co więc stało się naprawdę?
Wygląda na to, że żona Woodsa, Elin Nordegren wściekła się po tym, kiedy w prasie pojawiły się zdjęcia jej męża z niejaką Rachel Uchitel. Urządziła mu awanturę, podrapała po twarzy i wygoniła z domu. Kiedy sportowiec wsiadł do swojego SUV-a, pognała za nim, złapała kij (a jakże) golfowy i zaczęła wybijać szyby w aucie. Przestraszony Tiger wyskoczył z jadącego już auta, które następnie uderzyło w hydrant i drzewo.
Ostro... Poniżej zdjęcia: żony i domniemanej kochanki. Miała prawo być wściekła?