Jakie były prawdziwe powody rozstania Oli Kwaśniewskiej i jej narzeczonego Wojtka? Znajomi Oli twierdzą, że po prostu się wystraszyła perspektywy dorosłego życia. Można by było przypuszczać, że 28 lat to odpowiedni wiek, żeby pomysleć o ustatkowaniu się. Okazuje się jednak, że nie dla Kwaśniewskiej. Ona nadal chce żyć wygodnie i na koszt rodziców.
Wojtek wciąż mówił o ślubie i dzieciach, Olka po prostu się przestraszyła - mówi Faktowi znajomy prezydentówny. Rozstali się w przyjaźni, ale nie sądzę, by jeszcze do siebie wrócili. Ola ma ambicje i poczucie, że jeszcze może coś dla siebie zrobić. Wybrała wolność i karierę.
Podobno głównym punktem spornym była namiętność Kwaśniewskiej do promowania się na bankietach. Jej narzeczony próbował jej wyjaśnić, ze nie jest to najbardziej wartościowy sposób spędzania czasu. I poniósł porażkę.
Najwyraźniej jego marzenia mocno się rozmijały z marzeniami Oli - pisze tabloid. Na razie bez większych obciążeń, może wrócić do swoich ulubionych zajęć. Tylko że świat podróży, zakupów, bankietów i pokazów mody też wreszcie może się przejeść. Czy wtedy odnajdzie numer telefonu do odrzuconego Wojtka?
Zakład, że wtedy będzie miał już miłą, nie zmanierowaną żonę i dwójkę fajnych dzieciaków?