A jednak nie pójdzie mu tak łatwo, jak myślał. Aktorowi, ktory prowadząc po pijaku staranował 2 samochody i uciekł z miejsca wypadku, zmieniono kwalifikację czynu. Zamiast za spowodowanie kolizji drogowej od wpływem alkoholu i ucieczkę, odpowie za spowodowanie wypadku. To znacznie pogarsza jego sytuację.
Okazało się, że poszkodowana kobieta przebywała w szpitalu dłużej niż 7 dni - wyjaśnia Twojemu Imperium Hanna Jasiorowska, szefowa Prokuratury Rejonowej w Piasecznie. To z mocy prawa narzuca zmianę kwalifikacji czynu ze spowodowania kolizji drogowej, co skutkuje pokryciem przez sprawcę jedynie kosztów leczenia i naprawy auta, na spowodowanie wypadku, za co panu Tomaszowi S. grozi kara pozbawienia wolności do 4,5 roku, orzeczenia zakazu prowadzenia pojazdów od roku do 10 lat, podanie wyroku do publicznej wiadomości i niezależnie od zasądzonej kary grzywny obowiązek uiszczenia świadczenia pieniężnego na rzecz instytucji lub organizacji społecznej, do której statutowych celów należy świadczenie pomocy osobom poszkodowanym w wypadkach komunikacyjnych.
Wkrótce ruszy postępowanie w tej sprawie. Prokuratura powołała już biegłego, teraz czeka tylko na pełną dokumentację.
Nie pomogły więc łzawe wywiady i użalanie się nad sobą w tabloidach. Czy to początek końca wątku Lubicza w Klanie? Jak myślicie, jak rozwiążą sprawę scenarzyści w razie wyroku skazującego "Tomasza S."? Wyślą go gdzieś za granicę? Uśmiercą?