Jego partnerka Anna Głogowska i 2-letnia córeczka Julka już chyba nauczyły się, że tata często je opuszcza. Jak donosi Fakt, po zakończeniu 10. edycji Tańca z gwiazdami przyszedł czas na doroczną świąteczną wycieczkę Gąsa do egzotycznego zakątka świata. W tym roku wybór padł na Afrykę.
Żeby dokładnie spenetrować ten wielki kontynent, trzeba na to poświęcić kilka miesięcy - pisze tabloid. To kosztowna wyprawa, ale świetnie zarabiający "Gąs" nie musi się tym przejmować. Tylko co na to jego partnerka Ania Głogowska, która razem z ich małą córeczką Julią zostanie sama w domu?
Przy odrobinie szczęścia nawet nie zauważą. W końcu Gąsowski nawet nie mieszka ze swoją rodziną. Łatwo przeoczyć jego obecność lub nieobecność.
Ciekawe czy w tym roku wróci na święta.