Do stycznia przyszłego roku syn Wojciecha Oświęcimskiego Jakub O. posiedzi na oddziale półotwartym we Wronkach. Śledztwo w sprawie śmierci pobitego przez niego i czterech kolegów przypadkowego przechodnia, zostało już zakończone. Skatowany przez bandę nastolatków mieszkaniec Piły przez kilkanaście dni walczył o życie w szpitalu. Zmarł 7 września. Osierocił kilkuletnie dziecko. Po jego śmierci mieszkańcy Piły zorganizowali marsz milczenia w proteście przeciw przemocy.
Mniej więcej w tym czasie, 27 września czyli niespełna 3 tygodnie po śmierci zakatowanego mężczyzny, Iwona Pavlović oraz ojciec jednego ze sprawców, brali huczny ślub, uśmiechając się słodko do kamer i fotografów. W prasie ukazała się relacja ze ślubu. W wywiadzie opowiadali, jakich mają cudownych synów... Bo Iwona chwali się, że traktuje ich jak własnych.
Mężczyzna umierał przez kilkanaście dni. Osierocił kilkuletnie dziecko. Warto o tym pamiętać.
Oskarżyliśmy cała piątkę o pobicie ze skutkiem śmiertelnym - mówi Rewii rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Magdalena Mazur-Prus. Dodaje, że Jakub O. nie przyznał się zarzucanego mu czynu. Ale potwierdził, że brał udział w bójce.
Przypomnijmy - przebieg bójki był wyjątkowo brutalny. Napastnicy skakali ofierze butami po głowie. Ale Jakub O. to na pewno cudowny syn... "Z dobrego domu"!
Akt oskarżenia wpłynął do poznańskiego sądu 6 listopada. Data rozprawy została wyznaczona na styczeń.
Pierwsze małżeńskie święta Pavlović i Oświęcimskiego upłyną więc w niekompletnym gronie. Na razie "ojciec roku" i jurorka Tańca z gwiazdami nadal zachowują się, jakby się nic nie stało.
Czekamy teraz na program ukazujących ich jako ofiary, skupiający się na ICH cierpieniu. Zobaczycie - doczekacie się tego.