Była żona aktora prostuje jego niedawne wypowiedzi dla prasy. W jednym z wywiadów, samotny od niedawna Piotr Machalica opowiedział o tym, jak to kobiety zniszczyły mu życie.
Płacę za pewną krzywdę. Może dobrze, że przyszło mi rozliczyć się z tych długów już teraz - opowiadał o swoim małżeństwie.
Małgorzata Machalica wścieka się, słysząc te słowa:
Jeśli on mówi, że płaci za jakąś krzywdę, to mówi tylko o płaceniu w sensie psychicznym!
Jak się bowiem okazuje, Machalica nie pomagał byłej małżonce w spłacaniu kredytów, które zaciągnęli wspólnie. Co więcej, Małgorzata Machalica współczuje Edycie Olszówce, o której Piotr Machalica mówi, że powinna się leczyć psychiatrycznie:
Ja w jego wykonaniu zachowania, które kwalifikują się do psychiatry, obserwowałam wielokrotnie. Milczałam jednak nawet wobec przyjaciół. To był ogromny błąd! Moje milczenie nadal za dużo mnie kosztuje. Wstydzę się, że noszę jego nazwisko. Jeszcze parę takich wywiadów mojego eks-męża i oddam sprawę do sądu. Przecież on tymi wypowiadanymi publicznie, autoryzowanymi przez siebie słowami obraża mnie, szkaluje i szarga mi opinię!