Maryla Rodowicz jest chyba jedyną artystką w polskim show biznesie, którą Doda szanuje i mówi o tym na głos. Nie ma się czemu dziwić - piosenkarka namaściła oficjalnie Dorotę na swoją następczynię.
Podczas wczorajszego nagrania programu Pytanie na śniadanie blondynki wyjadały sobie z dzióbków. Widać, że bardzo się polubiły. Jak myślicie, czy skończy się tylko na wspólnym koncercie sylwestrowym?
Może jakaś wspólna płyta?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.