Victoria Beckham zdaje sobie sprawę, że znajduje się pod czujnym okiem wszystkich brukowców świata. Każda, nawet najmniejsza, ingerencja w jej wygląd spotkałaby się ogromną krytyką. Brytyjka jest załamana faktem, że jej twarz i ciało zaczynają się starzeć. Ponieważ operacja wymaga kilku tygodni rekonwalescencji Posh Spice jest skazana na naturalne metody upiększania. Media natychmiast zobaczyłyby jej nieobecność i ostro skrytykowały nowy wygląd.
Powiedziała nam, że nie lubi się uśmiechać, bo jej usta kompletnie znikają - powiedział znajomy Victorii dziennikarzom. Boi się iść z tym do chirurga plastycznego, bo jest przekonana, że wszyscy będą się z niej śmiać. Czeka na mniej inwazyjny zabieg. Na razie próbuje je powiększać optycznie, konturówką i błyszczykiem.
Ma obsesję na punkcie swoich ust i zębów - dodaje znajomy. Nosiła aparat ortodontyczny, by je wyprostować i regularnie je wybiela. Chciała sobie założyć korony, ale gdy dowiedziała się, że będzie musiała wcześniej spiłować zęby, to wpadła w panikę i zmieniła zdanie.
Przyjaciel Victorii wyznał również, że ta spędza przed lustrem minimum 2,5 godziny dziennie nawet, gdy ma wyjść jedynie do sklepu z dziećmi. Chyba czas najwyższy zmienić znajomych.