Mamy złą wiadomość dla wszystkich znanych pań, którym imponują nażelowani panowie w drogich samochodach. Słynne "agent Tomek" z CBA nie jest podobno jedyny. Po mieście krąży jeszcze dwóch mężczyzn z podobną misją.
W najnowszym numerze Fakt lojalnie ostrzega wszystkie swoje czytelniczki oraz sławne informatorki przed kolejnymi lowelasami. Tabloid dowiedział się, że jest jeszcze co najmniej dwóch takich agentów CBA.
To zupełnie normalne w służbach, że agenci pod zmienioną tożsamością mają za zadanie przenikać do różnych środowisk - mówi tabloidowi generał Henryk Jasik (64 l.), były szef wywiadu Urzędu Ochrony Państwa. Ci, którzy rozpracowują gangi muszą zachowywać się jak gangsterzy. Z kolei tacy, którzy wnikają do środowiska np. show biznesu muszą dopasować się do jego standardów.
Jakie są te standardy, wszyscy widzieliśmy... Pomyślcie, kim są osoby pokroju Weroniki Pazury, skoro imponują im tacy "ludzie sukcesu".
Zabawne, jak łatwo można zachwycić sobą warszawskich celebrytów. Wystarczą dwa dobre samochody i brak klasy.