Zniechęcony brakiem propozycji zawodowych Paweł Wilczak postanowił zmienić swoje życie. Jak donosi Imperium TV poważnie myśli o studiach reżyserskich, szczególnie, że wiele lat temu zdawał już na ten kierunek, ale się nie dostał.
Paweł w zasadzie nie ma żadnych sensownych propozycji filmowych - mówi tabloidowi znajomy aktora. Ta sytuacja już od dawna go irytuje. Swoją przyszłość widzi w reżyserii. To byłoby najlepsze, co może mu się przytrafić. Odzyska chęć do życia i przestanie narzekać na brak pracy.
Podobno partnerka Wilczaka, Joanna Brodzik nie zamierza stawać na przeszkodzie tym planom:
Aśka widzi, że Paweł stara się być dobrym ojcem, wspiera ją w domu i przy dzieciach, ale rozumie, że proza życia jednak go męczy.
Jak myślicie, sprawdzi się po drugiej stronie kamery?