Kubie Wojewódzkiemu nie spodobał się styl (a właściwie brak stylu), z jakim Janusz Józefowicz skomentował swoją wielką porażkę w Tańcu z gwiazdami. Tak swoją - on uważa ją za swoją... Przy okazji, pokazując swoją frustrację, skrytykował bowiem jego byłą dziewczynę, Anię, sugerując, że jest ona jakąś marną gwiazdą.
Wielki finał jubileuszowej edycji Tańca z gwiazdami za nami - pisze Kuba w dzisiejszej Polityce. Wygrała Anna Mucha, a nie wygrała Natasza Urbańska. Różnica między tancerkami wynosiła podobno "jedną setną procenta wszystkich głosów", a więc nie był to ani nokaut, ani pogrom. Ten dopiero objawił się w wypowiedzi małżonka pani Urbańskiej Janusza J. "Każda telewizja ma takie gwiazdy, na jakie zasługuje" - wyznał. Prawdziwego mężczyznę poznajemy po tym, jak się kończy...?
Skoro TVN zasługuje na Anię Muchę, to jaka telewizja zasługuje na szczerze kochającą cały świat Nataszę?
(Janusza widzielibyśmy w TV Mango. Zasługuje.)