Na okładce najnowszego numeru Vivy pojawiła się roześmiana Doda w towarzystwie mamy. W ramach ocieplania wizerunku zapowiedzianego przez jej nowego menedżera obie Rabczewskie udzieliły obszernego wywiadu, w którym opowiadają o łączącej je głębokiej więzi. W pogodnej sesji zdjęciowej, która jak na Dorotę jest wyjątkowo ugrzeczniona, córka i matka przytulają się, lepią pierogi i wspólnie pakują prezenty. Ogólnie sielanka.
Ze szczerych wyznań Wandy Rabczewskiej dowiadujemy się, że ma wyjątkowo bliskie relacje z partnerami Doroty, którzy często zwracają się do niej o pomoc. Oczywiście wsparcie kończy się, gdy Doda postanowi zakończyć związek. Mama gwiazdy aktywnie ją wspierała w trakcie rozwodu z Radkiem Majdanem, którego ponoć wcześniej darzyła ogromną sympatią.
Obecnie wspiera jej romans z Adamem Darskim. Zastanawiamy się, czy zaprosi go na wigilijny obiad.
Serce mi rośnie, gdy patrzę na nią. Nie mam się do czego przyczepić - jest tak piękna i nieskazitelna. Ma 50 nagród muzycznych. Jest druga w Europie w konkursie MTV. Jedyna, która zdobyła siedem nagród TV Viva. Wygrała dwa festiwale w Sopocie – zachwyca się Dorotką mama. Ma 156 IQ. Mogła studiować, co chciała. Dostała się na psychologię na dwie uczelnie - prywatną i Uniwersytet Warszawski. Jak patrzę na nią i widzę kumulację tego piękna, mądrości, dowcipu, jajcarstwa, myślę: cud-natura.
Czy nowemu menedżerowi Dody uda się takimi metodami zrobić z niej "drugą Madonnę"?