W zeszłym roku Brad Pitt powiedział magazynowi Esquire, że on i Angelina Jolie nie wezmą ślubu dopóki małżeństwa par homoseksualnych nie zostaną zalegalizowane. Okazuje się, że aktor pospieszył się z tą deklaracją.
Magazyn Woman's Day donosi, że sławna para wzięła romantyczny ślub na plaży na Kostaryce. Miało się to stać na życzenie umierającej matki aktorki, Marcheline Bertrand. Matka Jolie przegrała wieloletnią walkę z rakiem pod koniec stycznia tego roku (zobacz: Umarła mama Angeliny)
i podobno zanim odeszła poprosiła ją:
Wyjdź za tego mężczyznę. Jest aniołem zesłanym, by się tobą opiekować.
By spełnić ostatnie życzenie Marcheline, Angelina podobno rzeczywiście wyszła za Brada podczas pobytu na Kostaryce kilka tygodni temu.
Brad i Angelina stali na boso w piasku, patrzyli sobie w oczy i obiecali sobie, że będą się za zawsze kochać oraz, że będą tak samo długo kochali swoje dzieci - donosi źródło Woman's Day.