Kochanki Tigera Woodsa robią kariery szybciej niż Robert Pattinson. Są zapraszane do programów telewizyjnych, a wywiady z nimi pojawiają się w najbardziej poczytnych gazetach. Jamie Jungers, jedna z partnerek seksualnych sportowca, udzieliła właśnie wywiadu amerykańskiej stacji NBC. Dziennikarzy zapewniała, że informacje, że golfista płacił jej za seks są nieprawdziwe.
Jungers zaczęła spotykać się z Woodsem kilka tygodni po tym, kiedy wziął on ślub z Elin Nordegren. Romans przetrwał 1,5 roku. Facet nie marnował czasu...
Tiger nie płacił mi za seks - powiedziała w telewizji Jungers. Nic od niego nie dostałam. Nawet urodzinowej kartki. Jedyne co z tego związku wyniosłam to złamane serce. Nikomu o tym nie mówiłam przez ponad trzy lata. Teraz moje nazwisko jest wszędzie, więc musiałam powiedzieć, jak to wyglądało naprawdę.
Nigdy nie ukrywał, że sypia z innymi kobietami - kontynuuje Jamie. Płacił za moje bilety lotnicze do Los Angeles za każdym razem, gdy jego żona opuszczała miasto. Zabierał mnie na imprezy i pozwalał, by robiono nam razem zdjęcia.
Junger wyznała również, że znajomość zakończyła po tym, kiedy Tiger odmówił jej pomocy finansowej, kiedy była w ogromnym dołku. Dziewczyna jednak nie ma co narzekać, załapała się na odsysanie tłuszczu.