Tak młoda i śliczna współprowadząca jak Kasia zobowiązuje mnie i dopinguje do dbania o formę - zwierza się Faktowi 42-letni Krzysztof Ibisz. Dziennikarz dba o formę na poważnie:
Chodzę na siłownię do pięciu razy w tygodniu, zrzuciłem już parę kilo. Ale dążę do tego, żeby jeszcze zwiększyć masę mięśniową kosztem tłuszczu.
Przypomnijmy, Ibisz prowadził już kiedyś popularny teleturniej - był to Czar par.
Na długo przylgnął do mnie wizerunek faceta, którego za zięcia chciałyby mieć wszystkie teściowe w Polsce - mówi skromnie Ibisz.
Teraz, jak widać, zrobi wszystko, żeby ten status odzyskać. Z czegoś trzeba żyć.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.