Kilkanaście dni temu jako jedyni dowiedzieliśmy się, że samochód prowadzony przez Maję Sablewską zderzył się z TIR-em (zobacz: Maja miała wypadek! ZDERZYŁA SIĘ Z TIR-em!). Auto nadawało się tylko do kasacji. Sablewska z podejrzeniem urazu głowy trafiła do szpitala. Był to dla niej bardzo gorący okres. Dopiero co rozstała się zawodowo i prywatnie z Dodą, swoją wieloletnią przyjaciółką, której pomogła w zrobieniu kariery. Dorota twierdziła, że rozeszły się w przyjaźni...
Co więc zrobiła, gdy dowiedziała się (zapewne z Pudelka), że jej "przyjaciółka" Maja leży w szpitalu?
Jej ukochana podpopieczna nawet nie zatelefonowała, by dowiedzieć się o stan zdrowia eks-przyjaciółki - mówi Rewii znajoma Sablewskiej. Wysłała jej tylko złośliwego SMS-a.
Jeśli to prawda, trudno to aż skomentować. Spodziewaliście się, że Doda może być aż tak mściwa?