Jak już wcześniej pisaliśmy, 17-letnia córka Courtney Love wniosła sprawę do sądu o pozbawienie matki praw do sprawowania opieki. Od piątku Frances Bean przebywa pod kuratelą swojej babci oraz ciotki. Córka zmarłego tragicznie Kurta Cobaina nie zamierzała na tym poprzestać. Wystąpiła również o sądowy zakaz zbliżania się Courtney.
Sędzia nie miał żadnych wątpliwości, że Love jest na tyle niepoczytalna, że stanowi zagrożenie dla córki. Zakazał piosenkarce jakiegokolwiek, pośredniego, bądź bezpośredniego, kontaktu z nastolatką.
Na reakcję gwiazdy nie trzeba było długo czekać. Swoją wściekłość wyładowała na Facebooku:
Nie chcę zabrzmieć jak zimna suka, ale każde dziecko, które tak się zachowa, traci swoje miejsce w rodzinie - pisze Love. Zwodziła mnie, okłamywała i nadal okłamuje samą siebie. Ma nie po kolei w głowie, jeśli myśli, że na cokolwiek ją stać. Wydaje jej się, że ma masę pieniędzy. Prawda jest taka, że ja zarządzam całą kasą, która jest przeznaczona dla niej.
Najwyraźniej Courtney okłamuje się jeszcze bardziej niż jej córka. Już od jakiegoś czasu gwiazda jest bankrutem i nie stać jej nawet na zwykłe mieszkanie. Nic, więc dziwnego, że Frances Bean nie miała ochoty dalej mieszkać z matką-narkomanką, która nie potrafi pozbierać swojego życia do kupy.