Wygląda na to, ze romans z Colinem Farrellem jednak trochę pomógł Alicji Bachledzie-Curuś w karierze. Producenci filmu The Absinthe Drinkers nie tylko zdecydowali się poczekać, aż urodzi dziecko i wróci do formy po porodzie, ale nawet mają jej ponoć zapłacić za pracę okrągły milion dolarów. To oczywiście niewiele w porównaniu do gwiazdorskich stawek oscarowych aktorów, ale sam fakt wejścia na poziom cyfr z sześcioma zerami należy uznać za dobry znak.
Na dodatek ta międzynarodowa produkcja zapowiada się naprawdę ciekawie. Strona amerykańska zamierza zaangażować brytyjskiego aktora Johna Hurta, znanego między innymi z filmów o Harrym Potterze oraz Tima Rotha. Większość zdjęć ma powstać w rodzinnym mieście Alicji, Krakowie, który będzie udawał Paryż artystycznej bohemy końca XIX wieku. Bachleda Curuś wcieli się w postać malarki Artemisii von Rach. Raczej mało prawdopodobne, żeby ją wycięli jak Karolaka.
Zdjęcia mają rozpocząć się w kwietniu - potwierdza w rozmowie z Super Expressem Beata Pisula z K&K Film Selekt, jednego z koproducentów ze strony polskiej. Będą kręcone w Krakowie i w Toskanii.