Chicagowska Polonia zorganizowała coroczny Bal Sportu i zaprosiła jako gości honorowych Marcina Hakiela i Kasię Cichopek. Jak donosi Super Express, wyjazd był dla pary sporym zastrzykiem gotówki. Zarobili 5000 dolarów i tygodniowe wakacje w Miami. Cichopek i Hakiel nie mogli jednak spać - przez różnicę czasu.
Zadziałała siedmiogodzinna różnica czasu: oboje obudziliśmy się o czwartej nad ranem i o dalszym śnie nie mogło być mowy - opowiada Cichopek.
Zrobili za to duże zakupy, a na samym balu zatańczyli trzy tańce oraz poprowadzili konkurs Taniec z gwiazdami.
Teraz już wiemy, po co im były wizy.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.