Od kilku już miesięcy za każdy razem, gdy Agnieszka Dygant pojawi się w luźnej sukience lub grubym płaszczu pojawiają się spekulacje na temat jej ciąży. Aktorka zaprzecza konsekwentnie tym rewelacjom. Po raz kolejny twierdzi w rozmowie z Super Expressem, że nie będzie mamą.
Co zatem kryje się za nowymi krągłościami aktorki, która nagle zaczęła nosić obszerniejsze ubrania? Na tę zagadkę tabloid ma gotową odpowiedz. Ponoć Dygant jest uzależniona od potraw kuchni chińskiej, szczególnie tych smażonych w głębokim tłuszczu.
Często można ją spotkać w jednej z orientalnych knajpek na Mokotowie. Gdzie zajada się: "smażonymi sajgonkami", "kurczakiem w kilku smakach" i "gęstą zupą z wołu". Jeśli to prawda to życzymy aktorce, aby wzięła udział w kolejnej edycji Tańca z gwiazdami. To najpopularniejszy i przynoszący same korzyści sposób gwiazd na zrzucenie paru kilogramów.