Dariusz Krupa uczy się na błędach. Były menedżer własnej żony zajął się ostatnio karierą Natalii Lesz i tym razem nie pozwala gwieździe wejść sobie na głowę. Nasz informator donosi, że zaplanował dla niej ekspresową zmianę wizerunku. Tak ekspresową, że chce zdążyć jeszcze przed Sylwestrem, kiedy to jego nowa podopiczna wystąpi na jednej scenie z... Edytą.
Nasz czytelnik spotkał Lesz w warszawskim centrum handlowym Promenada, gdzie odwiedziła sklep z ubraniami młodych polskich projektantów. W towarzystwie wynajętego stylisty wybierała i mierzyła stroje. Zapewne na sylwestrowy występ w Polsacie.
Były menedżer i niebawem możliwe, że były mąż Górniak decyduje nie tylko o wyglądzie Natalii, ale także o jej repertuarze. Lesz zaśpiewa w sylwestrową noc na Placu Konstytucji piosenkę Michaela Jacksona. Ciekawe, jak wypadnie na tle Edzi. Czy Edyta będzie jej unikać jak to ma w zwyczaju?