Katy Perry uwielbia łamać konwencje i zaskakiwać strojami scenicznymi. Najwyraźniej nie zamierza przejmować się nawet pogodą. We wtorek na ulicach Londynu piosenkarka paradowała w krótkim rękawku i wełnianej czapie. Czyli na przekór wszystkiemu. Przy temperaturze 7 stopni jest raczej zimno jak na taką lekką bluzkę.
Stroje Perry nie powinny jednak dziwić. Skoro związała się z Russelem Brantem, to znaczy, że musi mieć wyjątkowe poczucie estetyki.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.