Charlie Sheen spędził święta w areszcie. Aktor, który ma już na swoim koncie kilka burzliwych rozwodów, został aresztowany za pobicie żony. W małżeństwie nie układało się już od jakiegoś czasu. Trzy miesiące temu Brooke Mueller wynajęła dom w Kolorado podczas gdy jej słynny mąż nadal mieszkał w Los Angeles. Na dodatek w mediach pojawiały się plotki, że Charlie upatrzył sobie już kolejną kobietę.
Pomimo częstych kłótni i podejrzeń o zdrady para postanowiła spędzić święta razem. Aktor przyleciał do nowej posiadłości Brooke i niemal natychmiast sprowokował agresywną wyminę zdań. Kłótnia trwała kilka godzin i początkowo sąsiedzi Mueller starali się być wyrozumiali. Jednak gdy usłyszeli kobiecy głos wołający o pomoc, zawiadomili policję.
Nie wiadomo co dokładnie wydarzyło się w domu żony Sheena w Boże Narodzenie. Dziennikarzom udało się jedynie dotrzeć do informatora, który zdradził zarzuty, jakie postawiono gwiazdorowi. Charlie jest oskarżony o pobicie i zniszczenie mienia. Wiadomo także, że Brooke wraz z dwójka małych dzieci została odwieziona karetką do szpitala, gdzie zajęto się jej obrażeniami.
Sheen spędzi w areszcie jeszcze kilka dni. Dopiero w poniedziałek odbędzie się rozprawa, podczas której ustalona zostanie wysokość kaucji.