To nie były wesołe święta dla Romana Polańskiego i jego rodziny. Wisząca nad nim od ponad 30 lat groźba aresztowania za gwałt analny na 13-letniej dziewczynce zupełnie niespodziewanie spełniła się podczas pobytu reżysera w Szwajcarii. Żeby jedno "szczytowanie w odbycie" mogło aż tak popsuć święta...
Oczywiście nie można zaprzeczać temu, że zatrzymanie Polańskiego było dla jego rodziny ciężkim przeżyciem. Szczególnie dla żony Emmanuelle Seigner i ich dzieci: 16-letniej Morgane (która "wybaczyła" swojemu ojcu zgwałcenie dziecka) i 11-letniego Elvisa.
Seigner wraz ze swoją siostrą Matyldą w Wigilię robiła jeszcze ostatnie zakupy w miasteczku Gstaad. Nikt chyba nie dziwi się jej niewesołej minie.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.