Życie u boku Charlie'ego Sheena, aktora komediowego, niewiele ma wspólnego z gatunkiem filmowym, który uprawia. Wiązanie się z nim na dłuższą metę przypomina raczej horror. Wskazują na to choćby szczegóły ostatniej awantury małżeńskiej między gwiazdorem, a jego żoną, do jakiej doszło w pierwszy dzień świąt, w jej domku w Aspen.
Jak wynika z ostatnich raportów policji, Sheen dopuścił się przemocy wobec Brooke Mueller. Według amerykańskiego E! Magazine Sheen nie tylko dusił swoją żonę, ale i posunął się do używania "śmiertelnej broni". Jak zeznała sama poszkodowana, mąż groził jej nożem!
Prawdopodobnie zostanie mu postawiony zarzut zastraszania z użyciem broni. Policjanci, którzy przybyli na miejsce kłótni nie chcą komentować najnowszych doniesień. Potwierdzają jedynie, że na ciele kobiety widoczne były ślady pobicia. Nie wiadomo też, czy wezmą pod uwagę wszystkie zeznania Mueller, gdyż są wątpliwości co do jej wiarygodności. Głównie dlatego, że początkowo odwołała część swoich zeznań, a w czasie interwencji stróżów prawa miała we krwi dwa promile alkoholu (!).