Katarzyna Szczołek aka Sara May, której życiowym zajęciem jest wykpiwanie i obrażanie innych, bardziej od niej znanych osób, głównie tej samej płci, oderwała się od klawiatury i poszła pokazać się w studiu Superstacji.
Przy okazji wizyty w telewizji Kasia założyła jeden ze swoich autorskich strojów. Na warsztat wzięła wracającą do łask ramoneskę i kaszkiet rodem z teledysku zespołu Frankie Goes To Hollywood. Do tego obowiązkowo szeroki dekolt oraz kozaki z ćwiekami. Niby modnie, ale jakoś pokracznie i komicznie. Całość okraszona zalotno-groźnymi minkami.
Czy Doda ma rację mówiąc, że Szczołek jest "chora psychicznie"? Jak oceniacie jej działalność?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.