A już myśleliśmy, że powoli wychodzi na prostą. Edyta Olszówka, która w ostatnich latach miała poważne problemy ze sobą (zobacz: Olszówka pobiła stewardesę)
*, kilka miesięcy temu deklarowała, że rzuciła palenie, jest gotowa na nowy związek, a nawet na urodzenie dziecka. W rzeczywistości podobno jest *znacznie gorzej niż w wywiadach. Jak opisuje Fakt, aktorka grająca jedną z głównych ról w serialu Samo Życie regularnie zatruwa życie całej ekipie. Jej zachowanie uniemożliwia normalną pracę i wprowadza nerwową atmosferę na planie.
Edyta miewa ataki histerii, które potrafią rozwalić cały dzień zdjęciowy - mówi tabloidowi osoba pracująca przy produkcji serialu. Potrafi nagle wybuchnąć płaczem. Nie wiadomo, co z nią wtedy zrobić, jak rozmawiać.
Dlaczego aktorka tak się zachowuje? Nie wiadomo, ale podejrzewa się, że tak działają na nią trudności w znalezieniu partnera i dodatkowe kilogramy, które przybyły jej po rzuceniu palenia.
Kiedyś to była najbardziej pogodna osoba na planie. Nigdy nie marudziła i ceniliśmy ją za to - dodaje informator. Bardzo chcielibyśmy jej pomóc, ale zupełnie nie wiemy jak.
Cóż, jej były facet już to podsumował: _**To sprawa dla psychiatry albo psychologa**_.