Na łamach ostatniego w 2009 roku wydania tygodnika Newsweek Doda udzieliła pierwszego od dłuższego czasu (bo laurki na pół z mamą w "Vivie" nie liczymy) poważnego, szczerego wywiadu. Odniosła się w nim, dość ostro, do ataków Sary May, nazywając ją "osobą chorą psychicznie". Jednak Kasia Szczołek nie jest jedyną znaną osobą, o której wypowiedziała się Dorota. Skrytykowała również Michała Wiśniewskiego, z którym, mówiąc delikatnie, raczej nie przepada.
_**Był pierwszą naszą gwiazdą w stylu zachodnim**_ - wspomina. Limuzyny, biżuteria, miliony sprzedanych płyt, ale w programie "Jestem, jaki jestem", pokazał się w rozciągniętej piżamie, podpity, z brudnym dzieckiem na ręku, wrzeszczący na Mandarynę i czar prysł. Jeżeli jesteś gwiazdą i kreujesz się na kogoś, kim nie jesteś, nie rób reality show. Dlatego ja mogłabym zrobić reality show, bo moja kreacja to stuprocentowa szczerość.
Nie wątpimy. Wszyscy pamiętają jeszcze fantastyczną kreację Dody z "Baru". Zobacz: "Kurwa odetnę ci kutasa, kurwa tą yyy żyletką"
Przy okazji Rabczewska dodaje, że miała propozycje poprowadzenia własnego programu w TVN. Talk show. Nie skorzystała...
Zaprosił mnie nawet na rozmowę w tej sprawie, kiedy powstała telewizja "n". Zażądałam, by mnie posadzili na tronie, z nogami na łysych głowach muskularnych mężczyzn. Zgodził się. Potem żądałam, żeby mi podawano wino o kolorze krwi w złotych kielichach. On się godził na coraz bardziej absurdalne pomysły. Więc w końcu zrezygnowałam. Nie chcę robić tego, czego wszyscy ode mnie oczekują. Wolę iść pod prąd i przekraczać kolejne granice.