Po ujawnieniu erotycznego skandalu Tiger Woods postanowił odpocząć od mediów, specjalisty od związków, zdradzonej i załamanej żony, zdezorientowanych dzieci, ale nie od kochanek.
Wraz z bliskimi paczką dobrych kumpli wybrał się w czasie świąt w relaksującą wyprawę swoim luksusowym jachtem. Privacy został zacumowany w porcie w Palm Beach niedaleko domu kochanki numer jeden, Rachel Uchitel. Wieczory na pokładzie były na pewno gorące. Woods i jego przyjaciół odwiedzały, bowiem liczne "delegacje" miejscowych piękności.
Imprezy na jachcie są na pewno przyjemne, ale czy dziewczyny, które go odwiedzają, nie czują się trochę podle? Nie czułybyście się źle będąc numerem kilkusetnym?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.