Miliony nastolatek na całym świecie są dzisiaj na skraju załamania nerwowego. Amerykańskie media donoszą, że istnieje spore prawdopodobieństwo, że w ciągu następnych kilku tygodni Jonas Brothers ogłoszą rozpad zespołu.
Jak twierdzą informatorzy nie jest to najlepszy czas dla braci. Kevin, który właśnie wziął ślub, chce się skupić na małżeństwie oraz zapewnieniu rodzicom wnuków. Rodzina to teraz dla niego priorytet i nie chce sobie zaprzątać głowy nagrywaniem kolejnych płyt, trasami koncertowymi oraz milionami rozwrzeszczanych nastolatek.
Nick właśnie zajął się swoim solowym projektem. Już w lutym do sklepów trafi jego płyta, a nastepnie wyruszy w trasę koncertową. Zaniepokojone fanki zapewniał niedawno, że kariera solowa nie będzie przeszkadzać mu w wypełnianiu zobowiązań, jakie ma wobec swoich starszych braci. Widać próbował jedynie złagodzić histerię miłośniczek.
Na lodzie pozostał jedynie Joe. Zawsze może śpiewać u Nicka w chórkach…