Lesbijska scena pocałunku w filmie Zabójcze ciało była głównym napędem machiny promocyjnej. Megan Fox w żadnym wywiadzie nie omieszkała o niej wspomnieć mając chyba nadzieję, że napaleni nastoletni chłopcy ruszą tłumnie do kin. Przeliczyła się. Produkcja okazała się kompletną finansową klapą.
Jak można się było spodziewać, aktorka od razu wykorzystała sytuację i skrytykowała scenariusz filmu oraz jego twórców. Skądś to znamy... Oczywiście najbardziej uwzięła się na scene "sławnego" pocałunku z Amandą Seyfried.
To naprawdę dziwna scena. Nie podłożyli pod nią żadnej muzyki, jest po prostu cisza – powiedziała gwiazda dziennikarzom. Nienawidzę jej oglądać. O wiele łatwiej pocałować kogoś, kto nie chce tego z tobą robić. Nie mam ochoty wymieniać pocałunków z osobą, która na mnie leci.
Również koleżanka z planu nie była zadowolona z tego punktu w scenariuszu. Jeszcze przed premierą filmu powiedziała:
Czułam się naprawdę niekomfortowo, bo, na co dzień całuję facetów. To nieuniknione, faceci będą się podniecać. Wszyscy będą się podniecać, bo to nadal temat tabu.
Podnieca Was ta scena? Obejrzyjcie sami: