Większość gwiazd spędziła sylwestrową noc na scenie. Podobnie wyglądał wieczór Joanny Liszowskiej, która w ostatni dzień roku grała w dwóch przedstawieniach. Po zakończeniu występu aktorka bawiła się w towarzystwie znajomych, a następnie samotnie wróciła do domu. Gdzie w tym czasie był jej bogaty narzeczony?
W sylwestrową noc aktorka grała w Częstochowie, w spektaklu "Miłość i polityka" – informuje Fakt. Sztukę wystawiono dwa razy o godz. 18 i 21. Niestety jej najdroższy nie pojawił się. Smutna Asia wyszła z teatru w towarzystwie kolegów po fachu. Wspólnie udali się najpierw na zakupy, a potem do domu jednego z nich. Choć artystka starała się nadrabiać miną, na pewno nie było jej do śmiechu.
W Sylwestra Liszowska musiała zadowolić się krótkim spotkaniem z kolegami z teatru. Ukochany, który kupił jej ferrari, nie pojawił się na imprezie. Jak myślicie, czym jej to wynagrodzi?
