Jakiś czas temu pisaliśmy, że Madonna nie zraziła się miażdżącą krytyką jej debiutanckiego filmu, Mądrość i seks. Kilka miesięcy temu piosenkarka skończyła pisać scenariusz do swojego nowego obrazu zatytułowanego My. Klapa poprzedniego projektu była tak spektakularna, że nawet wyrobiona w show biznesie pozycja Madonny, nie była w stanie zachęcić znanych aktorów do udziału w nowym przedsięwzięciu.
Amerykańskie media donoszą, że żadna pierwszoligowa gwiazda nie chce przyjąć roli w filmie. Keira Knightley i Cate Blanchette już odrzuciły propozycję gwiazdy, by wcielić się w postać Wallis Simpson, kochanki króla Edwarda VIII.
Wszyscy obawiają się, że Madonna będzie próbowała mieć za dużo do powiedzenia, bo napisała scenariusz i muzykę do filmu – mówi jeden z pracowników wytwórni filmowej. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że będzie chciała dostać jakąś małą rolę, co kompletnie ośmieszy produkcję.
Kto by pomyślał, że nadejdą czasy, że gwiazdy nie będą chciały się pokazywać obok Madonny…