Lily Allen jeszcze nie tak dawno poinformowała swoich fanów, że rezygnuje z muzyki, bo nie jest się w stanie z niej utrzymać. Widać gwiazda nie rzuca słów na wiatr. W wywiadzie dla brytyjskiego The People wyznała, że jedyne, o czym marzy, to przeprowadzić się na wieś i rodzić dzieci.
Jedynym moim celem w życiu jest obecnie urodzenie dziecka i zamieszkanie na wsi - powiedziała Lily, która poroniła dwa lata temu. Nie jestem karierowiczką. Chcę być matką. Zależy mi jedynie na tym, by mieć dach nad głową i zajmować się domem.
Jestem w związku od siedmiu miesięcy i wszystko zapowiada się naprawdę dobrze - kontynuuje Allen. Nie widzę powodu, dla którego nie miałabym się ustatkować.
W dniu, w którym ukazał się wywiad, media podały, że Lily kupiła wiejską posiadłość w Gloucestershire i ma zakończyć wszelkie formalności po powrocie z światowej trasy koncertowej. Swoje mieszkanie w Londynie postanowiła wynająć i po przeprowadzce zamierza je sprzedać.