Dopiero co prasę obiegła informacja, że Angelina Jolie i Brad Pitt mają poważne problemy i korzystają z pomocy terapeuty, a już dowiadujemy się, że aktorka chce adoptować kolejne dziecko. Czy nowe dziecko to za każdym razem dobry sposób na wszystkie problemy w związku?
Oczywiście adoptowanie dziecka z USA nie byłoby wystarczająco medialne i "godne naśladowania". Dlatego Angelina szuka kolejnych pociech w egzotycznych krajach. Tym razem w Wietnamie.
Źródło Us Weekly donosi, że para podpisała już odpowiednie papiery i jest gotowa na adopcję chłopca z wietnamskiego sierocińca Tam Binh. Angelina i Brad byli tam w listopadzie. Możliwe więc, że chłopiec został już wybrany.
Przypomnijmy - w zeszłym roku Brad Pitt powiedział w wywiadzie:
Mam teraz trójkę dzieci, a za rok będę miał sześć. Albo dziewięć! Będziemy mieli w domu całą drużynę piłkarską.
Angelina z kolei przynała, że kocha bardziej swoje adoptowane dzieci, niz rodzoną córkę:
Shiloh to taki glucik. Odczuwam jakoś mniejszą skłonność do czucia do niej czegoś więcej...
Co za patologia.