Chyba nie tak miało być. W czasie ciaży Kasia Pyza zapewniała, że osobiście, z pomocą męża, zajmie się dzieckiem. Jednak wkrótce po porodzie wróciła do pracy, podrzuciwszy Adasia opiekunce wynajętej przez producentów M jak miłość.
Jak donosi Fakt, 6-miesięczny obecnie chłopczyk właśnie ją uważa teraz za swoją mamę. Jest to tym łatwiejsze, że niania do złudzenia przypomina Kasię Cichopek.
Kasia chciała, by jej synek w czasie jej nieobecności miał przy sobie kogoś podobnego do mamy - mówi tabloidowi osoba z produkcji serialu.
Cóż, chyba nie do końca to przemyslała.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.