Brytyjskie media nadal rozpisują się na temat dziecka Jude’a Law. Według ostatnich informacji na aktora podziałała świąteczna atmosfera. W dzień wigilijny po pijaku zadzwonił do swojej byłej kochanki, Samanthy Burke, i stwierdził, że za kilka tygodni umówi się na spotkanie ze swoją córką, Sophią. Do tej pory nie chciał mieć z nią nic wspólnego.
Sam jest naprawdę podekscytowana – powiedziała jej przyjaciółka dziennikarzom. Czuła się zraniona, kiedy Jude odmawiał poznania własnej córeczki. Jest przekonana, że do siebie wrócą. Wszyscy przekonujemy ją, że najprawdopodobniej w końcu poczuł się odpowiedzialny, ale ich związek nie ma szans. Nie docierają do niej żadne racjonalne argumenty.
Okazuje się, że Burke marzy, by dziewczynka miała częstszy kontakt ojcem. Dlatego właśnie myśli o tym, by wyjechać na stałe do Wielkiej Brytanii.
Poważnie rozważa przeprowadzkę do Londynu – kontynuuje znajoma. Sophia będzie mogła się częściej widywać z ojcem. Wydaje jej się, że jest wielką gwiazdą na Wyspach, bo napisało o niej kilka tabloidów. Powinna jak najszybciej zejść na ziemię.