Oczywiście obie oficjalnie temu zaprzeczają, zapewniając o swojej wielkiej wzajemnej sympatii. Jednak informatorzy z TVP donoszą, że panie życzą sobie jak najgorzej. Wojna dwóch prezenterek wybuchła podobno po informacji o "transferze" Agnieszki Szulim z Jedynki do śniadaniowego programu Dwójki. Po tej wiadomości Anna Popek bardzo się spięła.
Wiadomo, że na antenie będą musiały ze sobą rywalizować - mówi Super Expressowi pracownik z Woronicza. Agnieszka będzie musiała zawalczyc o swoją pozycję, a Ania jej nie stracić.
Jak donosi tabloid, obie prezenterki na gwałt szukają stylistów i wizażystów, mających odpowiadać za ich wizerunek. Każdej z nich zależy na tym, by w sondażach popularności zdystansować rywalkę. Trochę to puste, prawda?
_**Lubimy się z Anią, kilka razy pracowałyśmy razem**_ - idzie w zaparte Szulim. Raczej nie będziemy ze sobą konkurować.
Popek widzi to nieco inaczej: Aga jest młodsza, a do tego blondynka, a wiadomo, że mężczyźni i widzowie wolą blondynki, więc niektóre brunetki będą się musiały bardziej postarać. Oddech konkurencji na plecach z pewnością mobilizuje.