Treningi do piątej edycji Tańca z gwiazdami trwają. Kasia Tusk opowiada o swoich problemach Super Expressowi.
Ćwiczymy walca i rumbę. A w rumbie trzeba mieć odważny strój, wykonywać seksowne ruchy, okazywać kobiecość i zainteresowanie partnerem. A ja nie umiem się do tego przełamać - przyznaje zawstydzona 19-latka.
Tuskówna ma też kompleksy, patrząc na tancerki:
Przy nich czuję się pokracznie. Jak je widzę, to chciałabym się ruszać jak one. I czuję się głupio, że się na to wszystko zdecydowałam.
Młodą studentkę pociesza Stefano Terrazzino, zwycięzca poprzedniej edycji i jej partner na parkiecie:
Nie ma obaw. Ona ma dużo energii i dobrze się rusza.
Kasia podsumowuje:
Ten program podobno zmienia ludzi, ale ja nie chce wpaść w wielki świat i zmienić mojego stosunku do otoczenia. Mimo że chcę nabrać odwagi, to pragnę pozostać taką, jaką jestem: zwykłą nieśmiałą dziewczyną.
Rzeczywiście. Kasia zupełnie zmieniła swój profil na jednym z serwisów społecznościowych - zniknęły z niego jej zdjęcia. Ale czy naprawdę jest taka grzeczna i nieśmiała? Na pewno ktoś z naszych czytelników studiuje z nią na SWPS w Sopocie. Piszcie do nas na: donosy@pudelek.pl
Gwarantujemy oczywiście pełną anonimowość.