Po platynowym blondzie, "mokrej Włoszce", delikatnym brązie a nawet głębokiej czerni myśleliśmy, że nic gorszego w wykonaniu Piotrka Rubika nie może nas spotkać... A jednak.
Podczas nagrania programu Kawa czy herbata? gwiazdor muzyki sakralnej promujący swoją płytę rysunkiem papieża objawił nowe oblicze. Tym razem zdecydowanie "bliższe korzeniom". Za bliskie. Rubik obciął włosy, przefarbował na ciemnokasztanowy kolor i... nie wyprostował ich. Niesforne loczki może i odjęły mu trochę lat, jednak przypomniają o czasach, w którym nawet jeszcze nie wymyślił, że najlepiej dorobi na komponowaniu pseudo-uduchowionej muzyki.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.