Wczoraj w Warszawie miała miejsce premiera nowego filmu Patryka Vegi, Ciacho. Na imprezie pojawiło się dużo znanych twarzy - odtwórcy głównych ról: m.in. Marta Żmuda-Trzebiatowska, Tomek Karolak, Paweł Małaszyński i Marcin Bosak - oraz sporo gwiazd. Wśród nich znalazła się Natalia Lesz, która pozowała do zdjęć z... Krzysztofem Kononowiczem.
Przypomnijmy, że cierpiący na lekkie upośledzenie umysłowe Kononowicz zadebiutował w mediach 4 lat temu, kiedy (prawdopodobnie za namową lokalnych działaczy skrajnie prawicowych ugrupowań) wystartował w wyborach na prezydenta Białegostoku. Od tego czasu stał się małą "maskotką" show biznesu, którego nieporadność i ufność wzbudza ogólną wesołość... Mechanizm ten wykorzystali również twórcy Ciacha, obsadzając go w epizodycznej roli prokuratora.
Budzi to lekki niesmak. To jest jednak robienie sobie żartów z człowieka, który chyba nie do końca zdaje sobie sprawę, że jest wystawiany na pośmiewisko. Szkoda, że Natalka też bierze w tym udział.