Roman Polański jest nie tylko wielbicielem wdzięków 13-latek, ale także wielkim fanem makowca. Reżyser był stałym bywalcem cukierni Bliklego w Warszawie. Na ścianie w kawiarni wiszą zdjęcia jej wybitnych klientów. W małej galerii można zobaczyć między innymi fotografie Andrzeja Wajdy i Ireny Szewińskiej. Jeszcze niedawno w tym towarzystwie wisiał także Polański, jednak dziś zdjęcia już nie ma. Zniknęło...
"Bulwersującą" sprawą postanowili zająć się dziennikarze śledczy Gazety Wyborczej.
Czym prędzej udajemy się do kawiarni na wizję lokalną - opisują. Z nosem przy ścianie tropimy każdy milimetr zielonej tapety. Wajda jest, Szewińska jest, nawet Taylor jakoś się trzyma. A Polańskiego brak.
Dobijamy się do biura prasowego firmy A.Blikle. Odpowiedź przychodzi jeszcze tego samego dnia: "Od wielu lat zdjęcie Romana Polańskiego wraz z dedykacją gościło w kawiarni na Nowym Świecie, niestety, w ostatnich dniach zostało skradzione".
Do kolekcji polecamy wziąć sobie jeszcze jego gwiazdę.