Jolanta Pieńkowska ma już sporą wprawę w pozbywaniu sie rywalek z pracy, co dla Magdy Mołek nie rokuje zbyt dobrze. Atmosfera w TVN Style jest ponoć bardzo napięta. Problem polega na tym, że obie prezenterki prowadzą dość podobne programy: Pieńkowska _**Drugą stronę medalu**_, a Mołek - _**W roli głównej.**_
Na domiar złego Pieńkowska wygryzła Mołek z powtórek. A powtórki programu Mołek były dotąd emitowane jako "wypełniacze" przez wiosenną ramówką w ogólnopolskim TVN. W ten sposób mogły dotrzeć do znacznie większego grona odbiorców.
Niestety dla niej wywiady Pieńkowskiej z Otylią Jędrzejczak i Jolantą Szczypińską tak się spodobały, że to właśnie one znajdą się w paśmie ogólnopolskim.
Obie mają nadzieję, że ich program trafi do ogólnego TVN-u - mówi informator tygodnika Gwiazdy. Dobrze zdają sobie sprawę, że jeśli tak się stanie, stacja będzie musiała wybrać jedną z nich. Przecież ich programy są do siebie podobne - mówi nam osoba ze stacji. Na razie przewagę ma Jolanta Pieńkowska. Magda Mołek jest niepocieszona, bo to jej program był pierwszy. Poza tym wie, jak trudno jest rywalizować z Pieńkowską. Do legendy przeszły już ich starcia, gdy razem prowadziły "Dzień dobry TVN".
Zapowiadają się ciężkie czasy dla Mołek. TVN Style zdecydował się na kolejną edycję Drugiej strony medalu...